Artykuły » Przyciągnij miłość w związku » Przyciągnij miłość w związku » Przyciągnij miłość w związku

Rozmowa z Agnieszką Przybysz, profesjonalnym Coachem i Ekspertem Relacji, autorką książek „Przyciągnij Miłość”, „Przyciągnij Sukcesy z Pasją”, „Sięgnij Gwiazd” oraz wielu programów szkoleniowych   

- Pani Agnieszko, no właśnie, jak – w czasach, w których coraz trudniej o bliskie relacje międzyludzkie - przyciągnąć miłość?

To świetne pytanie, które świadczy o pewnym przekonaniu królującym wśród ludzi, a mianowicie, że w obecnych czasach trudno o bliskie relacje. Czy to jest absolutna prawda dla każdego? Nie! Nadal ludzie spotykają potencjalnych partnerów, kobiety wychodzą za mąż, mężczyźni żenią się. Myślę, że skala trudności w budowaniu relacji jest tylko w ludzkim umyśle. Jest to kwestia przekonań, które dominują i całej fali negatywnych emocji i odczuć, które powodują, że właśnie doświadcza się trudności. Co przyjmuje się za swoją prawdę. Nasze dominujące przekonania tworzą nasze doświadczenia. Wiem, że zmiana przekonań jest początkiem do doświadczenia i przyciągania wydarzeń, które są w zgodzie z naszymi dominującymi myślami i uczuciami. Z pewności prawdą jest, że żyjemy w czasach pośpiechu i dominacji Internetu, dlatego też często pary poznają się on-line. Co nie oznacza, że trudniej jest o bliskie relacje. Po prostu być może w wielu przypadkach inaczej dochodzi do inicjacji relacji, choćby przy wykorzystaniu Internetu.

- Twierdzi Pani, że każda kobieta „zasługuje na miłość taka, jaka jest”. Jak przekonać kobiety o ich wartości, skoro media budują wyraźny, choć krzywdzący, bo nieprawdziwy wizerunek „kobiety pożądanej” o nieskazitelnym wyglądzie?

Tak! Każda kobieta zasługuje na miłość taka jaka jest i każdy mężczyzna zasługuje na miłość taki jaki jest - takie jest moje przekonanie. Łatwiej jest w mediach mówić i pokazywać zmianę zewnętrznego wizerunku niż zagłębiać się w transformację wewnętrznego wizerunku kobiety po przez coaching. Pyta Pani jak przekonać kobiety o ich wartości. Pierwszym i zasadniczym krokiem jest uświadomienie kobiecie, że jej atrakcyjność zależy tylko i wyłącznie od niej samej, a nie od tego, co fundują jej media i sądzą inni ludzie. Przede wszystkim, by kobieta zyskała poczucie większej wartości musi przejąć kontrolę nad tym co o sobie myśli i co do siebie mówi, choćby w tak prosty sposób gdy patrzy na siebie w lustrze; czy obdarza się akceptacją i miłością, która buduje jej poczucie wartości czy też krytykuje siebie, swój wygląd rujnując własny wizerunek w swoich oczach, co potem objawia się często tym, że inni też zauważają je niedoskonałości. Jakże często spotykałam kobiety, które nie mają perfekcyjnej sylwetki ale otoczone są wieloma wielbicielami już od najmłodszych lat szkolnych, a z kolei kobiety wydawałoby się według standardów medialnych piękne – czuły się niepewnie i stroniły od bliskich relacji. Pamiętam, że na jednej z sesji coachingu przyszła do mnie piękna kobieta, modelka. Zaskoczyło mnie to, że próbowała zasłaniać wszelkie atrybuty swojej niezwykłej kobiecości. Biust przykrywała długimi włosami, ukrywała się za  czarnymi ubraniami. Nosiła golfy, by nie było widać dekoltu, nogi skrywała pod spodniami. Zastanawiało mnie dlaczego ukrywa to co w niej piękne. Otóż, mówiąc w wielkim skrócie, jej wizerunek wewnętrzny (to co o sobie myślała i o swojej atrakcyjności) nie korespondował z jej wizerunkiem zewnętrznym – perfekcyjnym i pięknym wyglądem. Należało transformować jej wewnętrzny wizerunek, by podnieść jej poczucie wartości tak, by mogła przyciągnąć prawdziwą miłość. Taki proces przechodzi wiele kobiet na warsztatach Przyciągnij Miłość.

- W czym tkwi sekret dobrych relacji między kobietą a mężczyzną?

Sekret dobrych relacji między kobietą a mężczyzną tkwi w kilku elementach. Jeden z nich to wzajemne poznanie różnic między sposobem myślenia i reagowania na problemy. Następnie, różnica w priorytetach i wartościach oraz w sposobie komunikacji. Często mówi się, że kobiety są bardziej emocjonalne i potrafią w jednej chwili ogarnąć swoim umysłem kilka spraw, natomiast mężczyźni - nastawieni na rozwiązywanie problemów i naprawianie tego, co według nich tego wymaga, są skoncentrowani na jednej rzeczy w danym momencie. Podstawowym zasobem kobiety w oczach mężczyzny jest jej seksualność, piękny wygląd i zdolność prokreacji. Z kolei kobiety cenią w mężczyźnie umiejętności zapewnienia dostatniego życia i poczucia emocjonalnego bezpieczeństwa. Więcej sekretów i różnic między oczekiwaniami kobiet i mężczyzn według psychologii ewolucjonistycznej ujęłam w swojej książce.

- Wiele osób twierdzi, że nie sztuką jest być razem w związku nieformalnym. Sytuacja komplikuje się po wypowiedzeniu sakramentalnego „tak”. Jak zatem budować dobry związek będąc już małżeństwem? 

Po wypowiedzeniu sakramentalnego „tak” wiele osób podświadomie utożsamia  związek z zawarciem kontraktu i poczuciem prawa własności do partnera. Często wtedy u kobiet pojawia się pokusa, by zmieniać swoich partnerów według swoich wyobrażeń. Wtedy też kończy się romantyzm a rozpoczyna - w pewnym sensie - rywalizacja. Mężczyzna zaczyna bronić swojego terytorium, bo przecież nikt nie lubi być zmieniany lub poprawiany a tym bardziej, że to mężczyzna ma w swojej naturze naprawienie rzeczy i rozwiązywanie problemów. Gdy kobieta przejmuje tę rolę odbiera mężczyźnie poczucie bycia potrzebnym i rani męskie „ego”. Aby budować dobry związek trzeba dobrze poznać swoje wartości i priorytety, nauczyć się je wzajemnie wspierać oraz zidentyfikować, poznać „język miłości” partnera . Jak to zrobić opisuję w „Przyciągnij miłość”. Także bardzo ważne jest, by zostawić przestrzeń partnerowi, dać mu wolność w związku. Trzeba unikać zaborczości, a wzmacniać zaufanie dając sobie czas i przestrzeń na te aktywności, które sprawiały radość przed ślubem.

- Deklaruje Pani, że chce pomagać ludziom pozbyć się strachu, frustracji, bólu, rozczarowań, żalu i negatywnych emocji, związanych z budowaniem relacji. Dlaczego tak często występują one między kochającymi się ludźmi?

Z moich doświadczeń z bardzo wieloma osobami wynika, że większość strachu, frustracji, bólu, rozczarowań, żalu i innych negatywnych emocji związanych z budowaniem relacji  partnerzy przenoszą z poprzednich związków lub wręcz ze swoich pierwszych relacji z dzieciństwa. Często ludzie rzucają się w wir związków tuż po rozstaniu z ex-partnerem nie czyszcząc bagażu emocji z przeszłości, myśląc że wszystko samo się ułoży jak tylko ktoś ich pokocha. Otóż jest to iluzja. Nieuwolnione emocje z przeszłości tkwią nadal w ciele i dają o sobie znać w najmniej oczekiwanych momentach. Szczególnie wtedy, gdy pojawia się w związku jakieś wyzwanie lub trudna rozmowa, jak autopilot uruchamiają one emocje z przeszłości i ponownie nieświadomie przeżywa się ten sam ból, frustracje, żale i inne negatywne emocje. Jednym z kroków z ABC Przyciągnij Miłość System jest uwolnienie tych emocji, by być gotowym na nowy związek lub uleczyć aktualny związek małżeński czy partnerski.

- Nie jest tajemnicą, że w wielu przypadkach ludzie zawierają małżeństwa z powodów innych niż głębokie uczucie. Jak w takich sytuacjach, mimo wszystko, czerpać radość i satysfakcję ze związku?

Jestem zdania, że zawsze lepiej kierować się miłością wychodząc za mąż niż
względami ekonomicznymi, kulturowymi czy przymusem. Aby czerpać satysfakcję ze związku poleciłabym spojrzeć na swojego partnera z perspektywy innych ludzi, tego co w nim podziwiają i szanują. W każdym człowieku można znaleźć zestaw wspaniałych talentów, cech i umiejętności. Nawet jeśli kobiecie samej trudno je dostrzec, może oczami innych ludzi będzie w stanie docenić, to co jest pięknego w drugim człowieku. Skupić się na wdzięczności za to co jest (zawsze znajdzie się powód, by być za coś wdzięczną: czy to za dzieci czy wspaniały dom). Wdzięczność w cudowny sposób wywołuje uśmiech na twarzy i radość w sercu. Jest to dobry start do tego, by pokochać drugiego człowieka takim jaki jest. Wspaniałe jest ćwiczenie „Serce- relacje”,  które między innymi można znaleźć w bezpłatnej serii wideo na stronie www.przyciagnijmilosc.pl/intro.

- Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i życzę wiele miłości każdego dnia w roku.

Fot. archiwum prywatne, P. Blechman