Rozmowa z Agatą Chutnik, konsultantką ślubną w firmie Agaya - kompleksowa organizacja ślubów i wesel (zrobmywesele.pl)
Anna Pawliczko: – Wiele par decyduje się zawrzeć związek małżeński, gdy w drodze jest ich dziecko. Jak w takiej sytuacji przejść niełatwy okres przygotowań do ślubu?
Agata Chutnik: - Przede wszystkim do przygotowań trzeba podejść na spokojnie. Warto porozmawiać o planach ślubnych i nakreślić listę spraw do załatwienia: co, gdzie i do kiedy trzeba zrobić. Polecam wszystko skrzętnie zanotować na kartce tak, żeby nic nie uciekło. I załatwiania spraw nie zostawiać na ostatnią chwilę! W ciąży nie wszystko da się przewidzieć, nie można być pewnym, że w poniedziałek załatwimy jedną sprawę, a we wtorek drugą. Może okazać się to, dosłownie, fizycznie niemożliwe. Dlatego im wcześniej zabierzemy się do pracy, tym lepiej. Tym bardziej, że pracy jest sporo, a przygotowania do ślubu są praco- i czasochłonne. To zaskakuje nie tylko pary spodziewające się potomka. Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy konsultantów ślubnych. Wtedy zmartwień i stresu jest o wiele mniej.
A.P.: – Który moment ciąży jest najlepszy na wyprawienie ślubu? A może lepiej
poczekać z ceremonią do rozwiązania?
A. Ch.: - Najlepszy moment każda para powinna wybrać indywidualnie, zadając sobie pytanie, czy chce pobrać się przed narodzinami dziecka czy raczej poczekać z weselem trochę czasu. Oba rozwiązania mają swoje dobre i złe strony. Na pewno ważna jest indywidualna sytuacja narzeczonych. Nie bez znaczenia pozostaje także potencjalna reakcja ich otoczenia na dziecko. Osobiście uważam, że jeśli para decyduje się na ślub przed jego narodzinami, to lepiej przeczekać trzy pierwsze miesiące, kiedy zmiany hormonalne u wielu kobiet często powodują niezbyt dobre samopoczucie. Jednocześnie radzę nie planować wesela na ostatni miesiąc, kiedy często trudniej się już poruszać i kiedy potrzebny jest spokój, a nie szaleństwo na parkiecie. A przecież nie chcemy, żeby przez nagromadzoną ilość stresu poród przypadł w dzień ceremonii. Lub tuż przed nim! Czyli proponowałabym czwarty, piąty, ewentualnie początek szóstego miesiąca ciąży. W ciąży powinien panować spokój. To czas, kiedy przyszła mama musi zbierać siły dla siebie i dziecka. Dlatego do minimum należy ograniczyć potencjalny stres.
A.P.: – Wybranie sukni ślubnej to na ogół niełatwe zadanie. Rozumiem, że
kobietom w ciąży nastręcza ono dodatkowych problemów. Jakich i jak im
zaradzić?
A. Ch.: - Po pierwsze, przyszła panna młoda koniecznie musi uprzedzić konsultantkę ślubną lub panie w salonie sukien ślubnych, że oczekuje narodzin dziecka. Dzięki temu można będzie znaleźć odpowiednią suknię. Jej krój może albo uwydatniać rosnący brzuszek, albo go ukrywać. W tym miejscu muszę poruszyć istotną kwestę. Otóż, wiadomo, że każda dziewczyna chce wyglądać ładnie i najlepiej szczupło na swoim ślubie, ale będąc w ciąży musi pamiętać, że jej figura będzie się zmieniać z biegiem czasu. Może to banalne, ale warte podkreślenia: drogie panie, żadnych gorsetów! I tak będziecie najbardziej uroczymi i najpiękniejszymi pannami młodymi. Kobiety w ciąży są sexy!
A.P.: – Ślub z brzuszkiem może spowodować, że para zamiast prezentów ślubnych otrzyma prezenty dla dziecka, a jej wieczory – panieński i kawalerski –
przemienią się w przyjęcie pępkowe. Jak do tego nie dopuścić?
A. Ch.: - Charakter wieczoru panieńskiego i kawalerskiego zależą od koncepcji osób, które je tworzą. Wcale nie muszą być związane z przyszłym rodzicielstwem, chyba że sami narzeczeni wyraźnie sobie tego zażyczą. A zatem to, jak będą wyglądać, zależy od inicjatywy organizatorów. Jako konsultanci możemy podpowiedzieć, jakie pomysły można wykorzystać lub jak taki wieczór zorganizować. A co do prezentów – nic prostszego, jak zrobić listę: potrzebujemy tego i tego. Lub wręcz przewrotnie napisać: Kochani Goście, prezenty dla Dziecka kupimy sami, później.
A.P.: – Jak przygotować menu weselne, aby przyszła mama nie musiała rezygnować z większości potraw podczas wesela?
A. Ch.: - Przy wyborze menu odpowiedzmy na pytanie, co może a czego nie powinna jeść przyszła mama. Trzeba wziąć pod uwagę wyniki krzywej cukrowej i indywidualnych wskazań lekarskich. Powinniśmy jeść potrawy bogate w witaminy, za to mniej tych, zawierających dużo pustych kalorii. Zadbajmy o soki i sałatki, pomyślmy o owocach. Ważne, żeby na przyjęciu panna młoda mogła wybrać coś dla siebie. Nie do pomyślenia jest przecież, żeby wyszła głodna z własnego wesela.
A.P.: – Czy mogę prosić o „garść porad” jak panna młoda i zarazem przyszła mama ma przygotować się do dnia ślubu, aby nie był on dla niej zbyt męczący?
A. Ch.: - Odpoczywać, odpoczywać i jeszcze raz odpoczywać. Nie dla każdego odpoczynek oznacza to samo: jedni odpoczywają słuchając muzyki, inni wychodząc na spacery, jeszcze inni – intensywnie planując. Zminimalizujmy do minimum ilość sytuacji stresowych i wymagających wysiłku. Ograniczmy na przykład przejazdy z jednego miejsca w drugie. Jeśli jest to możliwe, oddajmy większość przygotowań w ręce zaufanych osób lub specjalistów. Zyskany w ten sposób czas można wykorzystać na przygotowania dla rosnącego w brzuszku malucha, sen niezbędny dla nas i dla niego lub własny rozwój. Później nie będzie na to czasu!
Fot. T-amo, serwis prasowy
00001
|
00002
|